wtorek, 8 kwietnia 2014

"Magiczny zakątek" ma już ROK!

Dzisiaj z ogromną radością informuję, że udało mi się przetrwać rok w blogosferze. To dla mnie wielki sukces, bo nie sądziłam, że wytrzymam aż tyle czasu. Muszę przyznać, że jestem z siebie dumna. Gdy zakładałam bloga nie spodziewałam się, nawet nie śmiałam marzyć, że zostanę przez Was tak ciepło przyjęta. Z szokiem patrzyłam na wciąż rosnącą liczbę statystyk i... nadal zastanawiam się dlaczego. Ale już nie będę pytać, uznajmy, że... rozumiem. :)

Chciałam stworzyć bloga, który będzie się wyróżniał. W pewien sposób to osiągnęłam, bo w czasach kiedy każdy goni za nowościami wydawniczymi ja wolę wracać do starych zapomnianych lektur. Pisząc o nich mam nadzieję, że ktoś jednak pójdzie do biblioteki, wypożyczy i zanurzy się w dawno minionych czasach. Rozumiem, że w większej mierze ciągnie nas do nowości, ale nowe nie znaczy lepsze. 

Najbardziej wbiły mi się do głowy dwa zdania, ale ich tu nie przytoczę, zastanawiajcie się o co chodzi. Jednakże dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, każdą nawet najmniejszą pomoc i cenne rady, a także otuchę, którą mnie obdarzyliście w tym zakątku w sieci. 

Jako pierwszą muszę wyróżnić Mery, która przez ten rok stała się moim największym autorytetem; moją największą inspiracją. A jej słowa, że "roczny blogger już nie raczkuje!" autentycznie mnie dobiły. Dopiero wtedy uświadomiłam sobie co poniektóre rzeczy.
Dziękuję osóbce o nicku Ema Pisula (chciałam napisać o niej Emilia, ale nie pozwala tak do siebie mówić) za niezliczone rozmowy, za bezgraniczną miłość, którą obydwie obdarzyłyśmy "Przeminęło z wiatrem". 
Jestem wdzięczna Asi Pałasz za to ile musiałam się namęczyć, aby podtrzymać ją na duchu. Dobra, ja jej nie podtrzymywałam tylko zareagowałam dość krzykliwie. Ale najważniejsze jest to, że możemy w nieskończoność kłócić się na temat twórczości K. Michalak. 
Dziękuję Marzence P. za to, że ma całkowicie inny gust niż ja. Towarzyszy mi od początku mojej blogowej przygody; była pierwszym obserwatorem, dodała pierwszy komentarz. 
Nie wiem co bym zrobiła gdyby nie przyszła mi z pomocą Karolina Pająk. W końcu zawdzięczam jej szablon, który gościł na blogu jeszcze do niedawna oraz ten nagłówek, który jest teraz.
Tak samo dziękuję Katarzynie Meres, na której pomoc zawsze mogę liczyć. Dzięki Tobie, kochana, zaczęłam pisać i uwierzyłam, że uda mi się to skończyć. 
Oraz Oli C., która zakuwa niemiecki będąc na fb i nominuje mnie do dziwnych zabaw, a później wymyśla głupoty.
Basi Pelc za to, że nie znosi koloru fioletowego, ale mimo to wpadała do mnie cały czas.  
Antonina Everdeen sprawiła, że bardzo chętnie poszłabym sobie z nią na herbatkę, pogadać i pospacerować, ale mogę się z tym pożegnać, bo pewnie mieszka gdzieś daleko ode mnie. Dlaczego blogerzy książkowi są rozrzuceni po całej Polsce?  
Podziękowania składam również Paula Ath, której ostatnio jest w blogosferze mniej, ale na pewno powróci z nową energią.
  
Obiecana niespodzianka będzie może jeszcze w tym tygodniu. Tylko nie wiem jeszcze którego dnia, bo przeraża mnie ilość nauki, aż nie wiem gdzie mam ręce wsadzić. I przy okazji przepraszam, naprawdę mi głupio, bo w ogóle nie wchodzę na Wasze blogi, postaram się to zmienić. 

Pozdrawiam bardzo serdecznie, 
Kinga G. 

37 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej blogowej rocznicy. I życzę ci dużo energii oraz zapału w dalszym rozwijaniu swojej pasji.

    OdpowiedzUsuń
  2. 1 rok - to jak na blog długo. Niby mało, ale dla mnie to wiele. Tym bardziej ci gratuluję kochana Kingo. Bez ciebie nie byłoby tak samo :). Cieszę się że jesteś i życzę kolejnego cudownego roku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, dla ciebie zniosłabym 5 takich fioletów :))

      Usuń
    2. ahjejej :D Dla mnie również bardzo dużo. :)
      Na pewno taki będzie! :D

      Usuń
  3. Gratulacje!! Obyś była z nami jeszcze wiele długich lat :) Świetne podsumowanie, takie nostalgiczne. Widać, że znalazłam dobrych ludzi w blogosferze :) Cieszę się, że dzięki mnie wierzysz w swoje pisanie! Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się być tu jeszcze bardzo bardzo bardzo długo, tak żebyście mieli mnie już po dziurki w nosie. :))

      Usuń
  4. Gratuluję rocznicy i życzę wielu kolejnych, oraz przede wszystkim weny i wielu chęci do pisania! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. druga wymieniona, tyle wygrać! :')
    gratuluję♥♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Och, gratuluję Ci z całego serduszka i wiem, że wytrzymasz jeszcze kilka dobrych latek ^^ Jesteś jedną z moich ulubionych blogerek, więc tym bardziej się cieszę, że tu z nami jesteś. Popatrz - przez jedynie rok udało Ci się stworzyć tak cudowne miejsce i wyrobić sobie własny, niepowtarzalny styl. Myślę, że niejedna osoba chciałaby pisać tak, jak Ty piszesz. Dziękuję za wyróżnienie, obserwowanie i komentowanie Magicznego Zakątka to czysta przyjemność, uwierz mi ^^
    Na koniec życzę Ci weny twórczej i chęci do pisania :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ta pewność? :D Ach, patrzę, patrzę... jej, rzeczywiście. Coś w tym jest. :D "Myślę, że niejedna osoba chciałaby pisać tak, jak Ty piszesz." - jakie piękne zdanie, dziękuję, ale widzę ogromną przesadę. ^.^
      Cieszę się bardzo, dla mnie zaszczytem jest móc Cię wyróżnić. :)

      Usuń
  7. Wszystkiego najlepszego oczywiście :) Jak najwięcej czytelników, inspiracji oraz książek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję i życzę kolejnych lat blogowania!

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje! I oczywiście kolejnego roku obfitego w recenzje! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No tak, nie ma potrzeby wciąż gonić za nowościami, gdy biblioteki oferują jeszcze tyle ciekawych tytułów. ;)
    Gratulacje! I oby tak dalej. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę Ci, abyś prowadziła "Magiczny zakątek" 100 lat, świetnych statystyk, dużo "starych" książek, więcej Oli C. na blogu i nominacji do dziwnych zabaw :******
    I pamiętaj: Kocham Cię Kingo i czekam na moje kinder bueno :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, też sama sobie życzę dużo Oli C. tak żeby np. odpisywała mi na fb i przestała się uczyć non stop z religii. :D
      :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
      od czego jest wyobraźnia?

      Usuń
  12. Gratuluję, gratuluję :)
    Stworzyłaś naprawdę cudowne i wyjatkowe miejsce :)
    Oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  13. Oooo,Mery dostała wyróżnienie. Dziękuję pięknie za tak miłe słowa, takie zaufanie! Nawet urosłam do rangi autorytetu! Uhu, na takim miłym blogu! :D

    A tak w ogóle, to życzę dużo pasji, cudownych książek, zachwyceń i wytrwałości (chociaż to raczej się bierze z pasji), rozwijania bloga, tworzenia tak pięknych tekstów, jakie piszesz teraz, powodzenia z książką, o której wspominałaś ostatnio. A wiekiem bloga się nie przejmuj, jakby co, serio, mamy plan. Tylko nie uciekaj beze mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak. Ty jesteś najlepszą osobą, najlepszą blogerką z całej blogosfery. I to się nigdy nie zmieni. :)) Spoko, nie mam jak na razie gdzie uciekać. ;)

      Usuń
  14. Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego! Powodzenia w następnych latach!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. I oby tak dalej! Gratulacje!! :3

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratulacje ; ) Życzę oczywiście wytrwałości :>

    OdpowiedzUsuń
  17. Wpadłam tutaj, żeby ci pogratulować i życzyć powodzenia w dalsej działalności :) :*
    Nieziemski nagłówek!

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję i życzę jak najwięcej radości z dalszego blogowania! ; )

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów! Oby tak dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystkim bardzo dziękuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z małym opóźnieniem ale GRATULUJĘ rocznicy :) Staż blogowy mam trochę krótszy, ale tak czy tak wiem co to znaczy regularna praca nad blogiem (no prawie wiem ;P), a tobie udaje się to świetnie :)
    Buziaki i życzę kolejnych lat!

    OdpowiedzUsuń
  22. Skarbie dawno mnie tutaj u Ciebie nie było, więc muszę teraz wszystko nadrabiać :(. Przegapiłam rocznicę Twojego bloga i inne różne rzeczy. Chciałabym Ci życzyć (z okazji tej okrągłej cyfry ;D) wytrwałości i byś nigdy nie straciła do tego serca <3. I wielu oddanych czytelników :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja też mam niestety sporo na głowie i ten natłok sprawił że dawno mnie tutaj nie było :( Ale na szczęście do postów można powracać :)
    Powiem Ci, że na uczelni, jeśli akurat mam chwilę wolnego, lubię wchodzić na ten blog i czytać co ciekawego masz znów do powiedzenia :) Szkoda tylko, że komentować już nie mam jak :/
    W każdym razie uwielbiam Twój blog, a właśnie to, jaką literaturę dobierasz jest wspaniałe! Nikt nie chce czytać setny raz o nowościach!
    Życzę Ci jeszcze wielu lat blogowania, wielu lat czytania i pisania recenzji, bo masz do tego talent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja. Nic nie szkodzi. Ja też ostatnio nie mam w ogóle czasu, aby zaglądać na blogi, a jeśli chodzi o komentowanie to się nie przejmuj, dla mnie ważne jest to, że czytasz w wolnej chwili. ;) Dziękuję. :)

      Usuń

Drogi czytelniku!
Skoro tu dotarłeś, to znaczy (mam nadzieję), że przeczytałeś post powyżej i wiesz co komentujesz.
Proszę o zachowanie kultury.
Będzie mi bardzo miło jeśli co do treści komentarza trochę się wysilisz. :)
Twojego bloga także odwiedzę i jeśli przypadnie mi do gustu – pozostawię po sobie ślad.
Jeśli masz do mnie jakieś pytanie, to śmiało pytaj.
Kontakt: kinga_godowska@wp.pl lub kinga.godowska@vp.pl
Dziękuję za wszystkie komentarze!