wtorek, 27 sierpnia 2013

"Harry Potter i Czara Ognia" - J. K. Rowling

Turniej Trójmagiczny


Myślałam, że czytanie „Czary ognia” zamie mi więcej czasu, biorąc pod uwagę jej objętość, ale poradziłam z nią sobie niezwykle szybko! Jak dla mnie trzy dni i jeden wieczór na taką cegłę to bardzo dobry wynik. Tym razem odpuszczę sobie narzekanie, że nic sensownego nie potrafię sklecić i biorę się ostro do dzieła!

W tym roku w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart rozegra się Turniej Trójmagiczny, na który przybędą uczniowie z Bułgarii i Francji. Zgodnie z prastarymi regułami w turnieju uczestniczyć ma trzech uczniów reprezentantów każdej ze szkół, wybranych przez Czarę Ognia. Dziwnym zbiegiem okoliczności wybranych zostaje czterech. Co z tego wynika dla Harry`ego, jego przyjaciół i całego świata czarodziejów, dowiecie się z lektury 768 stron czwartego tomu Harry`ego Pottera.

Jeśli chcesz poznać człowieka, patrz jak traktuje podwładnych, a nie równych sobie.”

Zawsze wychwalam wszystkich bohaterów jakich stworzyła Rowling, a tym razem nie będzie inaczej. Podczas czytania ma się wrażenie jakby oni 'żyli' własnym życiem na tych kartkach. Przywiązałam się i polubiłam ich bardzo mocno.

Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą.”

Często zdarza się tak, że jeśli książka jest pokaźnych rozmiarów (chociaż to nic w porównaniu z „Zakonem Feniksa”) to jest ona bezczelnie napchana wszystkim tym co nie potrzebne jak np: przydługimi opisami, ale tu tego nie ma! Wszystko jest zgrabnie dopięte na ostatni guzik, a czwarty tom serii jest przesiąknięty magią, tajemnicami, zagadkami i wartką akcją.

Nadejdzie czas, w którym będziecie musieli wybierać między tym, co słuszne, a tym, co łatwe.”

Ogólnie rzecz biorąc „Harry Potter” to wspaniała i niezastąpiona seria, polecam ją wszystkim tym, którzy jakimś cudem nie mieli z nią jeszcze do czynienia, ale z pewnością o niej słyszeli. Gwarantuję dużą dawkę rozrywki i prawdopodobnie pod koniec będziecie chcieli więcej. Polecam także powroty, odkryjecie tak jak ja dużo szczegółów, które chyłkiem umykają za pierwszym razem. Ach.. takie książki to czysta przyjemność! Nadają się dla wszystkich - młodszych i starszych.

(...) co ma być to będzie, a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć.”


Wydawnictwo: Media Rodzina
Stron: 768
Przeczytane: 22.08.2013r.
Moja ocena: 10/10

22 komentarze:

  1. Jedna z moich ulubionych części tego cyklu :

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że "Zakonem Feniksa" też się nie zawiedziesz, chociaż niektórych męczy, że pierwsze ok. 100 stron jest poza Hogwartem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zakon Feniksa" już czytałam i tak samo kocham !

      Usuń
  3. Sama jakiś czas temu wzięłam się za przeczytanie całego cyklu i cóż dużo mówić: jest genialny! (:

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam całą serię i pewnie jeszcze nie raz do niej wrócę ; D

    OdpowiedzUsuń
  5. Harry Potter jak zawsze niezawodny. ;)
    Za sprawą tych Twoich recenzji chyba w końcu się zmobilizuję i przeczytam Księcia Półkrwi, bo tylko on mi jeszcze został. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytam, przeczytam. Ty to już wiesz na pewno. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem jedyną odporną na Harrego w całej książkowej blogosferze :D
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dużo straciłaś... :) chociaż ja jestem odporna na książki o wampirach i niektórzy piszą mi to samo

      Usuń
  8. babcia mi ją czytała ... książka życia, autentycznie może pisze trochę patetycznie ale jestem z pokolenia, które uczyło się czytać na książkach Harrego Pottera :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Harrego do dzisiaj. Ta jak i Insygnia śmierci to dwie moje ulubione części:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba najmniej lubiana przeze mnie część Harry'ego Pottera. Ale i tak potrafię ją bardzo szybko przeczytać bez marudzenia. Przy takiej cudownej serii aż wstyd narzekać! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak najbardziej zgadzam się z Twoją opinią też z czystym sumieniem przyznaje 10/10 ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cegiełka? Chyba z wyglądu. Dla mnie przygody Pottera są tak świetne, wciągające i wyśmienite, że w tym roku "Czara Ognia" zajęła mi 2 dni ;D Bardzo lubię tę część, bo jest Turniej i bohaterzy są doroślejsi, pierwsze kłótnie, bal (i próby zaproszenia Cho xD). Minusem jest oczywiście powrót Voldemorta, ale to kiedyś musiało nastąpić. Szkoda, że ja lekturkę mam już za sobą (jeśli chodzi o te wakacje), ale jak czas pozwoli to i w święta znów zacznę czytać te świetne przygody Pottera ;)

    Pozdrawiam

    P.S Racja! W książce nie ma żadnych zapychaczy, a każde zdanie jest ciekawe! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam do nadrobienia kilka części Harry'ego, wiem wiem, zua ja że nie przeczytałam jeszcze wszystkiego...
    Aż specjalnie zerknęłam na Twoją opinię o Enklawie i w stu procentach się z nią zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam Harry'ego :) Tę część również :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. To jedna z moich ulubionych części - byłam nią zachwycona, 4, 6 i 7 - te wymiatają wszystko:D:P

    OdpowiedzUsuń
  16. "Harrego Pottera" zawsze czyta się szybko <3
    Jak zwykle napiszę o tej serii to samo - ogromny sentyment, ogromny talent, jedyna w swoim rodzaju opowieść :) Będę często do niej wracać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniala ksiażka, należąca do wspaniałej serii :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Skoro tu dotarłeś, to znaczy (mam nadzieję), że przeczytałeś post powyżej i wiesz co komentujesz.
Proszę o zachowanie kultury.
Będzie mi bardzo miło jeśli co do treści komentarza trochę się wysilisz. :)
Twojego bloga także odwiedzę i jeśli przypadnie mi do gustu – pozostawię po sobie ślad.
Jeśli masz do mnie jakieś pytanie, to śmiało pytaj.
Kontakt: kinga_godowska@wp.pl lub kinga.godowska@vp.pl
Dziękuję za wszystkie komentarze!