"Wywiad z wampirem" chciałam przeczytać od tak dawna, że w końcu o tym zupełnie zapomniałam, więc gdy natknęłam się w bibliotece na pierwszą część "Kronik wampirów" wydaną po raz pierwszy w 1976 roku, musiałam jak najszybciej wypożyczyć, co by było, gdyby ktoś zwinął mi książkę sprzed nosa? Strach w ogóle o tym myśleć! Byłabym załamana... Jednakże, szczęście się do mnie uśmiechnęło i teraz zamiast się uczyć, piszę ten tekst, w którym najprawdopodobniej będę rozpływała się w zachwytach.
"Życie... każda jego sekunda... to wszystko, co mamy."
Louis de Pointe du Lac, arystokrata z Luizjany, opowiada dziennikarzowi o swojej podróży przez życie i nieśmiertelność. Zmieniony w wampira przez ponurego Lestata, wiedzie egzystencję, której nie rozumie i do końca nie akceptuje. Jedyną jego towarzyszką jest Claudia - ukochana kobieta zaklęta w ciele dziecka. Łączy ich chęć poznania podobnych sobie istot i zajadła nienawiść do własnego stwórcy - Lestata. Nasyciwszy się zemstą, Louis i Claudia wyruszają na wyprawę do Europy, by znaleźć swoje miejsce i odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Spotkany w Paryżu Armand wprowadza ich w społeczność wampirów.
"Samotność, samotność aż do granic obłędu."
Pierwsze na co chcę zwrócić uwagę to okładka - niezwykle tajemnicza, mroczna i intrygująca, aż nęci, aby jak najszybciej dorwać powieść o niesamowitym tytule, a mianowicie "Wywiad z wampirem" - sama nie raz zastanawiałam się, co kryje się w środku, bo musicie przyznać, że oprawa graficzna jest doprawdy rewelacyjna! Nie sposób oderwać oczu. Ale to jeszcze nic, bo książka ma tak samo genialny klimat. Przenosi do zupełni innego świata, obfitującego w tajemnice.
"Niech zmysły przejmą władzę nad duszą."
Styl jakim posługuje się Anne Rice zachwyca od pierwszej strony. Mimo, że każda kartka jest zapisana gęstym drukiem, niezbyt dużą czcionką, to jednak cóż to za przeszkoda, gdy mamy do czynienia z tak ciekawą lekturą?
Postaci to tak różne osobowości... mieszanka tak różnych charakterów, z tak różnym spojrzeniem na świat. Tak się to wszystko przeplata. I niech ktoś mi teraz powie, że ma dosyć wampirów i wszystkiego co z nimi związane, to go chyba zaduszę (żartuję oczywiście, wiem, że nie wszystko jest dla każdego), ale weźcie pod uwagę to, iż wampiry wykreowane przez Rice nie świecą się w słońcu i nie chodzą do szkoły ("Zmierzch"), tylko z premedytacją zabijają co noc śmiertelników.
Naprawdę nie mogę wyjść z zachwytu, bo "Wywiad z wampirem" jest książką prawie że genialną, którą rzecz jasna polecam, w szczególności tym szukającym intensywnych wrażeń, a fani krwiopijców będą zachwyceni równie mocno jak ja! Ale uwaga - starajcie się czytać wieczorami lub w nocy, efekt jest zniewalający, uwierzcie mi.
Och kochana!!! nawet nie wiesz jaką przyjemność sprawiłaś mi tym wpisem, uwielbiam Anne Rice. Zresztą wiesz, ze mam z nią wyzwanie, prawda;)? Nie namawiam:P Ale powiem Ci, że im dalej z kronikami wampirów, tym lepiej 3 i 4 część mnie totalnie porwały, czyli "Królowa potępionych" i "Opowieść o złodzieju ciał". W sumie przeczytałam jak dotąd chyba 6 z 10 części i powiem Ci, że są mistrzowsko poprowadzone genialnym piórem Rice. Tak się cieszę, że Ci się podobała, strasznie!!!
OdpowiedzUsuńNad wyzwaniem się zastanowię, nie wiem czy dalsze części „KW” są w bibliotece... trzeba będzie się zorientować. ;)
UsuńSpoko, rozumiem xx.
UsuńMnie niestety odrobinę rozczarowała. Spodziewałam się czegoś rewelacyjnego, a dostałam zaledwie bardzo dobry utwór. Przede wszystkim podobał mi się język.
OdpowiedzUsuńTak, język rzeczywiście jest świetny. :)
UsuńNie spodziewałam się tak pozytywnej recenzji. Jestem mile zachwycona tą pozycją.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś "Wywiad..." nie zachwycił jak Ciebie, ale to pewnie przez to, że wpierw obejrzałam ekranizację filmową... W każdym bądź razie "Wywiad..." nie umywa się do "Wampira Lestata", części, którą pokochałam. Kurdę, dzięki Twojej recenzji przypomniało mi się, że muszę skończyć tą serię. :P Zatrzymałam się na "Opowieści o złodzieju ciał" - btw. równie dobra jak "... Lestat" :)
OdpowiedzUsuńOo. To nie mogę się doczekać, aż dojdę do tej tak dobrej, jak mówisz części. :) A ekranizacji nie oglądałam i nie wiem czy to zrobię... :-)
UsuńJa nie mam jeszcze dość wampirów,więc mnie nie musisz dusić ;) A tak na poważnie na ,,Wywiad z wampirem'' mam ogromną ochotę. Zresztą twoja pochlebna recenzja mówi sama za siebie, że warto poznać tę książkę.
OdpowiedzUsuńJestem chyba jedyną osobą, która swoją przygodę z "Kronikami wampirów" rozpoczęła nie od "Wywiadu z wampirów". Mimo wszystko w końcu i mi udało się przeczytać pierwszą część, która zachwyciła mnie podobnie jak Ciebie. I ten dreszczyk przy nocnym czytaniu - niezapomniane uczucie :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam swoją przygodę od "Krwawego kantyku" - jak na złość, ostatnią częścią ^^ :D
UsuńJeszcze nie miałam okazji czytać, ani oglądać filmu ale chyba czas to zmienić :D
OdpowiedzUsuńKsiążka, która po prostu trzeba przeczytać, więc jestem zdecydowanie na TAK :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wampirów mam dość, ale na tę książkę się jeszcze mogę skusić :)
OdpowiedzUsuńJa - podobnie jak Basia - bardzo się cieszę z Twojego wpisu. Uwielbiam Anne Rice i uwielbiam klasyczne wampiry. Bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, że książka Ci się podobała.
OdpowiedzUsuńA ja bardzo, bardzo się cieszę, że Wam również się podobała. Mamy teraz się we trzy, czym zachwycać. :)
Usuńfilm oglądałam, ale do książki nie potrafię się przełamać...jeszcze po nią nie sięgnę :(
OdpowiedzUsuńPrzeczytam :D Muszę ! Kurdeee no. Teraz ta książka nie da mi spokoju ,! :D no okładka cuuuudowna *_*
OdpowiedzUsuńMiałam sposobność obejrzenia ekranizacji i muszę przyznać, że byłam zachwycona. Naprawdę rzadko można obejrzeć tak ciekawy film. Z doświadczenia jednak wiem, iż książki są sto-kroć lepsze niż oparte na nich filmy. W takim więc razie ta pozycja musi być genialna, bo nie wyobrażam sobie, żeby tak wspaniały film był kręcony na podstawie słabej książki. Już wręcz nie mogę się doczekać jej lektury!
OdpowiedzUsuńRecenzja jak zawsze świetna,
pozdrawiam serdecznie!
Z natury ekranizacji książek nie oglądam, nawet jeśli są najcudowniejsze na świecie, ot, takie.. hm.. przyzwyczajenie. A po książkę koniecznie sięgnij! :)
UsuńTę książkę będę musiała koniecznie przeczytać.
OdpowiedzUsuńSame wampiry? Nie.
OdpowiedzUsuńTa książka? Może ;)
"Wywiad z wampirem" czytałam już parę lat temu (ale to zabrzmiało) i pamiętam, że bardzo mi się podobało. Film też oglądałam i to nie jeden raz, ale książka jak dla mnie jest o wiele, wiele lepsza!
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę powieść i to już od bardzo dawna, bo o "porządnych" wampirach zawsze miło poczytać ;)
OdpowiedzUsuńZna-ko-mi-ta książka, bez żadnych ale. Strasznie mi się podobała, w takim wydaniu mogę łyknąć wampiry, których nie lubię, bez popijania ;-) Z rozpędu kupiłem jeszcze dwie książki autorki, niebawem na pewno je przeczytam.
OdpowiedzUsuńWidziałam ekranizację i od bardzo dawna zabieram się za książkę, ale nie mam czasu.. ;/
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o tej książce, ale jakoś nigdy się do niej nie zabrałam. Teraz narobiłaś mi na nią niezłego apetytu ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam jakiś czas temu i uważam, że to jest mistrzostwo gatunku. Klasyka do której warto wracać! Z pewnością jeszcze kiedyś przeczytam:)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się w końcu przeczytać tą książkę i obejrzeć film, tym bardziej, że jestem fanką wampirów :D
OdpowiedzUsuńTo jedna z książek, które obowiązkowo trzeba przeczytać. Zdecydowanie :) Od dawna widnieje na mojej liście "must have" :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, również mnie zachwyciła, ja się zabieram niedlugo kolejna część ,,Lestat"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Musze przeczytać, słyszałam dużo pozytywów o tej serii.
OdpowiedzUsuń