Ostatnio Zakątek zaczął mnie męczyć. Chcę coś napisać, ale brakuje mi słów. Próbuję coś naprawiać, ale nie potrafię tego dobrze zrobić. Dochodzę do wniosku, że ten blog mnie ogranicza. Mam narzucone jasno i wyraźnie o czym mam pisać, jakie książki dobierać, nie wychodzić poza posty w stylu Magicznego kącika. I choć staram się przemóc, napisać o czymś, o czym chcę napisać, to nie mogę. Jakaś wewnętrzna zapora. Poza tym, gdybym to jednak zrobiła, Magiczny Zakątek przemieniłby się nie do poznania. A tego nie chcę. Denerwuję się na historię, na marne początki, na to, że nie umiem włączyć swoich tekstów i przeczytać ich ot tak, spojrzeć na nie jako postronny obserwator. Wkurzam się na to, co mogłam zrobić wcześniej, a nie zrobiłam. I dochodzę do wniosku, że w Zakątku napisałam już wszystko to, co napisać chciałam i nie mam już nic do dodania.
Więc chcę nowego bloga.
Bo mam masę pomysłów, inspiracji też masę, dużo książek, o których chcę Wam opowiedzieć, dużo muzyki do posłuchania, Dzwoneczka do pokazania, pewien wiersz do przeanalizowania i... wiele, wiele innych spraw do omówienia. Ale się boję. Boję się, że stracę Was, najlepszych Czytelników pod Słońcem. Boję się, że z Catherine się nie dogadacie. Boję się, że Filiżanka z miętą Wam nie posmakuje.
Więc pytam...
Co mam zrobić?
***
A teraz idę znowu czegoś poszukać...
Pamiętaj, że Magiczny zakątek to Twój blog, Twoje miejsce i to Ty decydujesz, co się na nim znajduje. Pisz o czym chcesz:)
OdpowiedzUsuńCzasem czytelników się traci, ale zyskuje się też nowych, więc jeśli blog Cię ogranicza, to go zmień ;). W końcu blogowanie to nie praca społeczna, tylko przyjemność. :) No, tak uważam w każdym razie.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że chcesz jakby swojego bloga "poszerzyć" tematycznie? Cóż, wydaje mi się, że równie dobrze możesz to robić w "Magicznym zakątku", ale zdaje sobie sprawę, że czasami potrzebny jest nowy początek i jestem pewna, że każdy inny także to zrozumie. Ja nie jestem osobą skorą do zmian, więc pewnie bym się nad takim krokiem sporo zastanawiała, ale jeśli czujesz, że tego właśnie chcesz, to po prostu to zrób :) To jest Twój blog i ma przede wszystkim Tobie się podobać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Nic dodać nic ująć :)
UsuńNie martw się nie przestane tutaj zaglądać. Dlatego pisz ...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Nalą - jeśli chcesz poszerzyć tematykę bloga, pisać o czymś nowym, to możesz to robić tutaj ^^ Osobiście chętnie przeczytam wszystko, co napiszesz (nawet gdyby to była lista zakupów). Jeśli chcesz, to stwórz nowego bloga, ale trochę szkoda opuszczać coś, nad czym się tak długo pracowało, nie uważasz? No, ale to jednak Twój wybór - jak nie zdecydujesz i tak będę do Ciebie zaglądać ^^ I chyba wiele osób się ze mną zgodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ^^
Do odważnych świat należy :) warto próbować, a jak sie sprawdzi pomysł na nowego bloga to rób to dalej. Zresztą to jest dla Ciebie i Ty masz sie w tym dobrze czuć :)
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz chciała zamknąć "Magiczny zakątek", to rób to. Tylko ty możesz o tym zdecydować. Ja będę chciała czytać twoje recenzje zawsze i wszędzie, więc jeśli się przeniesiesz, pójdę za tobą :)
OdpowiedzUsuńNie mam do dodania nic odkrywczego, właściwie wszystko zostało już napisane. Niewykluczone, że gdy w końcu zdecydujesz się na jakieś zmiany, stracisz część czytelników, ale zawsze możesz zyskać i nowych. Ważne, żebyś Ty była zadowolona. ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz nowego bloga- serducho Ci mówi, że czas coś zmienić- to go po prostu stwórz. A o czytelników się nie martw- zaglądamy tutaj w końcu dla Ciebie, więc odwiedzać będziemy i Filiżankę z miętą. :) Zawsze warto próbować nowych rzeczy, żeby zwyczajnie później nie żałować, że się czegoś nie zrobiło. A jeśli, by coś Ci w tym nowym miejscu w blogosferze nie wyszło. bo tak czasami w życiu bywa to zawsze możesz wrócić do Magicznego kącika. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie Kingo! ;)
Kingo po co zmieniać adres bloga? Zmień nazwę wystrój i stwórz całkiem nowego bloga, ale zostaw stare wpisy - blog dostosowuje się do ciebie, a nie ty do nich!
OdpowiedzUsuńOk, zrób jak uważasz - ale czemu taki wyszukany i napuszony nick - Catherine?
UsuńJakbyś kryła się przed światem... Ale to kwestia gustu :))
Nazwa: Filiżanka z miętą jest bardzo urokliwa. Gratuluję.