No cóż, w tym roku jak powszechnie wiadomo nie byłam szczególnie grzeczna, więc cieszę się, że w ogóle na chwilkę zajrzał do mnie Mikołaj, dobra, nie widziałam go, ale trzeba podtrzymywać tradycję!
Więc podarował mi moje dwie wymarzone książeczki, nie macie pojęcia ile czasu na nie czekałam. Ale są! Są! Są! A mianowicie chodzi mi o "Lokatorkę Wildfell Hall" (Brontë *.*) i "Baśniarza" - teraz zobaczymy czym się tak wszyscy zachwycali. Najchętniej zaczęłabym je czytać od razu po wzięciu do rąk, ale nie mogłam, bo muszę najpierw skończyć "Shirley" - na marginesie - cud, miód i orzeszki ^.^ (od wyd. MG). Oprócz tego w ostatnim czasie znalazłam w torbie pełnej zagubionych książek w moim domciu (znajdują się tam powieści nieznajomego mi pochodzenia) "Mistrza i Małgorzatę" - jak skradnę światu trochę czasu to sobie przeczytam. Została się jeszcze "Mroczna bohaterka. Kolacja z wampirem", pewna blogerka kiedyś narobiła mi smaku, poza tym czasami mam ochotę przeczytać sobie jakaś typową młodzieżówkę, miejmy nadzieję, że ostatecznie będę zadowolona (od wyd. Muza). No i na koniec ta cieniutka książeczka, druga od góry o tytule "Dusza" łącznie z autografem autorki, wygrałam w konkursie już jakiś czas temu, a dopiero teraz sobie o tym fakcie przypomniałam.
Więc podarował mi moje dwie wymarzone książeczki, nie macie pojęcia ile czasu na nie czekałam. Ale są! Są! Są! A mianowicie chodzi mi o "Lokatorkę Wildfell Hall" (Brontë *.*) i "Baśniarza" - teraz zobaczymy czym się tak wszyscy zachwycali. Najchętniej zaczęłabym je czytać od razu po wzięciu do rąk, ale nie mogłam, bo muszę najpierw skończyć "Shirley" - na marginesie - cud, miód i orzeszki ^.^ (od wyd. MG). Oprócz tego w ostatnim czasie znalazłam w torbie pełnej zagubionych książek w moim domciu (znajdują się tam powieści nieznajomego mi pochodzenia) "Mistrza i Małgorzatę" - jak skradnę światu trochę czasu to sobie przeczytam. Została się jeszcze "Mroczna bohaterka. Kolacja z wampirem", pewna blogerka kiedyś narobiła mi smaku, poza tym czasami mam ochotę przeczytać sobie jakaś typową młodzieżówkę, miejmy nadzieję, że ostatecznie będę zadowolona (od wyd. Muza). No i na koniec ta cieniutka książeczka, druga od góry o tytule "Dusza" łącznie z autografem autorki, wygrałam w konkursie już jakiś czas temu, a dopiero teraz sobie o tym fakcie przypomniałam.
Wszyscy sie tak Baśniarzem zachwycają, a ja dalej nie mogę go przeczytać. Fajnie, że Ty masz taką możliwość, a ja swój egzemplarz może dorwę na białostockich targach książki C:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja również jakoś nie po drodze mam z Baśniarzem, mimo że mnie intryguje.
UsuńAaaale nabytki! *.*. U mnie też byl Mikołaj (chociaż go nie widziałam) i przyniósł mi Igrzyska Śmierci! (caaaalutką trylogię <3).
OdpowiedzUsuńWięc życzę cudownej lektury ;)
PRzeczytałam już daaawno Baśniarza, ale dalej jest w mojej kolejce do wklepania w bloggera. Ciekawa jestem Twoich odczuć. Mistrza i Małgorzatę czytałam jeszcze w LO i już nic nie pamiętam - przydałoby mi się ją odświeżyć.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojego wyzwania CZYTAM LITERATURĘ AMERYKAŃSKĄ.
Usuń"Mistrz i Małgorzata" to obok "Dżumy" Camusa i "Zbrodni i kary" Dostojewskiego moje ulubione lektury z liceum. Chętnie bym do nich jeszcze raz zajrzała.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zazdroszczę jednak książek Bronte - nie miałam okazji jeszcze zapoznać się z twórczością sióstr, jednak wiele dobrego o nich czytałam.
Przyjemnej lektury życzę!
Zazdroszczę Ci "Baśniarza"!
OdpowiedzUsuń"Baśniarz" - cudo! Zazdroszczę powieści Bronte ;)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania!
Polecam Mroczną Bohaterkę :3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Baśniarza *.*
Miłego czytania :)
Bronte oddawaj mi swoją drogą, ale "Mistrz i Małgorzata" - ojeeej *____*
OdpowiedzUsuńBaśniarz! ♥ Kocham tę książkę! To jedna z tych, które nie złapały mnie za serce, lecz za duszę. I zazdroszczę powieści Bronte :)
OdpowiedzUsuń,,Baśniarza'' i ,,Mroczną bohaterkę'' czytałam i obie książki mile wspominam. Reszty nie znam, więc czekam na twoje recenzje. Życzę miłej lektury!
OdpowiedzUsuńFajna taka torba w domu, znajdujesz książki, nawet nie wiesz skąd... tylko pomarzyć xD
OdpowiedzUsuńCiekawe zdobycze. Mój Mikołaj też się spisał:) Przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuń'Mistrz i Małgorzata' mam w planach przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jakim cudem, ale nigdy nie przerabiałam w szkole "Mistrza i Małgorzaty" - sama muszę dorwać tę lekturę i poznać tak znaną historię. Podebrałabym obie powieści Bronte!
OdpowiedzUsuńWszystkich Ci zazdroszczę :) Polecam "Mistrza i Małgorzatę" :)
OdpowiedzUsuńMistrza i Małgorzatę czytałam kilka razy i polecam, zazdroszczę Brontë :)
OdpowiedzUsuńMogę Ci podkraść "Baśniarza" i Mroczna Bohaterkę? :D
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik :) Miłej lektury :D
OdpowiedzUsuń"Baśniarz" bardzo mi się podobał. :) Pierwszą książkę autorstwa jednej z sióstr Brontë dopiero co przeczytałam, po kolejne też chętnie bym sięgnęła. ;)
OdpowiedzUsuńSuper stosik! Miłego czytania! Z chęcią bym podkradła wszystkie pozycje oprócz Duszy, bo nie wiem nawet co to takiego :D
OdpowiedzUsuńPiękny stosik. ;) Szczególnie ciekawi mnie młodzieżówka, którą czytasz orazBaśniarz, bo słyszałam wiele dobrego. Czekam na wrażenia. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne lektury, ale "Baśniarz" rządzi :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Baśniarza" :)
OdpowiedzUsuń